niedziela, 18 października 2009

Jedno z moich ulubionych zdjęć. Zrobiłam je we wrześniu, tuż po 11 września 2001 roku. Paryż oczywiście. Widok z wieży Katedry Notre-Dame. Śniegu nie było wcale. Kiedyś chciałam bardzo wywołać je w dużym formacie. Bardzo dużym.

2 komentarze:

  1. Oj, pamiętam to zdjęcie. Kiedyś pokazywałaś mi je - i miałam je ciągle w pamięci. Teraz przynajmniej co dzień mogę sobie na nie popatrzeć:)
    A u Ciebie się tak zaróżowiło z okazji "różowego tygodnia?"
    pzdr.Paula

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że pamiętasz to zdjęcie :) Co do różowości to nie wiedziałam o "różowym tygodniu", ale każdy powód jest dobry, a tym bardziej tak ważny.

    OdpowiedzUsuń