niedziela, 27 września 2009


Tarantiono w świetnej formie. Czysta rozrywka dzięki dobremu scenariuszowi i dobrej grze aktorskiej. Więcej pisać nie będę, bo jest to film do obejrzenia obowiązkowo.

Pozwólmy sobie na uśmiech i to nie tylko w scenie, gdy Brad Pitt mówi po włosku ;)

Dla nienasyconych polecam stronkę: http://www.inglouriousbasterds-movie.com/

1 komentarz:

  1. Dziś właśnie zamagnetyzowana, wciśnięta w fotel w kinie pomyślałam, że oprócz "Book" i "Cook" muszę coś tam skrobnąć o "Movie".
    Rola porucznika Landa - o s k a r o w a!

    OdpowiedzUsuń