niedziela, 15 sierpnia 2010





Jest pewien rodzaj książek, które wyjątkowo lubię. To książki o książkach, zarówno o pisaniu, jak i o czytaniu. Napisać tego typu dobrą książkę nie jest łatwo.

Ostatnio wpadł mi w ręce wznowiony przez Wydawnictwo Znak zbiór esejów Anne Fadiman Ex libris. Wyznania czytelnika. Ta książka to mistrzostwo eseju, mistrzostwo pisania o książkach. Już pierwszy esej Zaślubiny księgozbiorów czytałam śmiejąc się głośno i przytaczając wybrane fragmenty osobie, która siedząc obok mnie czytała zupełnie coś innego. Czytanie pierwszego eseju skończyło się na tym, że od razu przeczytałam go ponownie, a potem po raz trzeci - na głos ;) Po prostu uczta!

Wcale nie gorzej było z kolejnymi esejami zawartymi w książce, a jest ich łącznie dziewiętnaście. No właśnie, tylko tyle. Szybko zorientowałam się, że mam predyspozycje by przeczytać tą książkę w jeden wieczór. By pożreć ją zachłannie i prawie dosłownie. Zatem zadałam sobie limit. Jeden esej dziennie. Uczta i katorga jednocześnie, bo chciało się więcej, ale nie chciało się kończyć przygody z tą książką. Psoty wieloczłonowców były niesamowite, porwał mnie esej Moja specjalna półka, rozbawił Tak nie wolno obchodzić się z książką, wzruszył Słowa na szmucpaginie, a test z eseju Prawdziwa kobiecość kazałam zrobić mężowi ;)

Banałem będzie pisanie, że utożsamiam się z większością zdań autorki, że praktykuję to samo co ona: czytam i gromadzę książki, że spotykają mnie podobne refleksje i zdarzenia. Zapewne może tak powiedzieć prawie każdy, kto sięgnie po ten tom. Bo ten kto sięgnie i go przeczyta na pewno będzie kimś dla kogo książki są czymś z jednej strony wyjątkowym, z drugiej tak niezbędnym, że powszednim i codziennym.

Mistrzostwo Fadiman polega na wyjątkowej umiejętności łączenia erudycyjności i życia prywatnego. Eseje są ciepłe i osobiste, pełne anegdot, a jednocześnie nie brak im dystansu i ironii no i świetnego poczucia humoru. Czytając Fadiman można przekonać się, że mole książkowe mają z sobą wiele wspólnego, choć każdy jest zupełnie inny i inaczej celebruje książki oraz ich czytanie.

Po przeczytaniu Ex libris. Wyznania czytelnika pobiegłam do księgarni zakupić tom drugi esejów Anne Fadiman W ogóle i w szczególe. Eseje poufałe i trwam w fascynacji. O tak! Trwam i czytam na okrągło licząc, że niebawem znowu pojawi się na polskim rynku jakaś książka tej zakochanej w książkach amerykańskiej eseistki.

P.S. Brawo dla Wydawnictwa Znak za pięknie wydane oba tomy!

1 komentarz:

  1. a ja czytałam na odwrót! Najpierw "W ogóle i w szczególe"
    I teraz wiem od czego zacznę dzień jutro w pracy:)
    szybki telefon do Znaku!!!
    Muszę mieć "Ex libris" już w TYM TYGODNIU!!!
    ale gratka!
    pozdr

    OdpowiedzUsuń