czwartek, 18 lutego 2010



To będzie długi post ;)





2 października 2009 roku w poznańskim klubie Dragon odbyło się spotkanie z redakcją kwartalnika KORESPONDENCJA Z OJCEM z Sopotu (powyżej okładka jednego z numerów pisma). Ze względu na zamiłowanie do miasta i tego typu niszowych spotkań wybrałam się do Dragona i ubawiłam przednio. W miniony weekend podczas wizyty w Sopocie raz jeszcze spotkałam się z KORESPONDENCJĄ Z OJCEM, ale już w innej, pełniejszej odsłonie i właściwie zupełnie przypadkiem.




















Zaczęło się od wizyty w SPÓŁDZIELNI LITERACKIEJ i udziału w spotkaniu z Tadeuszem Dąbrowskim, które prowadził Piotr Czerski (obaj na zdjęciu powyżej). Spotkanie bez zadęcia, ciekawe i z humorem. W dodatku w lokalu, gdzie można świetnie zjeść i gdzie się nie pali. Czy możecie w to uwierzyć, że knajpa, gdzie odbywają się spotkania autorskie, koncerty, gdzie pije się dużo pysznego, żywego piwa i co druga osoba jest związana z literaturą, jest miejscem, gdzie obowiązuje zakaz palenia? Cudowne! :) Załapałam się też na kameralny i przemiły koncert zespołu POPEND (fotka wyżej). Ujął mnie bardzo klimat SPÓŁDZIELNI LITERACKIEJ, wystrój wnętrza, ludzie, całokształt! Dlaczego nie ma czegoś podobnego w Poznaniu? Dlaczego nie ma czegoś podobnego w innych miastach w Polsce?














Kolejnym miejscem była JÓZEF K. CAFE zaraz przy Sopockim dworcu. Kameralne, znów literackie i klimatyczne miejsce (kilka zdjęć u góry). Pyszne grzane wino, świetna obsługa, książki do wertowania, zaskakujące detale i sposoby aranżacji wnętrza. Pomysłowa graciarskość - myślę, że w takim stylu urządzono tę kawiarnię. Graciarskość, którą łatwo jest przyswoić, i w której czuć przestrzeń. Cudo, gdzie nie podają piwa przed 17 i gdzie również nie wolno palić! Znów trudno szukać na mapie polskich knajpek czegoś podobnego i równie ciekawego.


Czyżby ktoś wreszcie znalazł sposób jak robić dobre pismo literackie - KORESPONDENCJA Z OJCEM - i jednocześnie tworzyć społeczność? Być ciekawym punktem turystycznym i jednocześnie miejscem, które skupia ludzi związanych z literaturą, i które przełamuje schematy funkcjonowania tego typu miejsc? Czyżby pismo literackie wymyśliło sensowny i sprawdzający się sposób by zarabiać na siebie samo?


Jednym słowem: PEŁEN SZACUN i KAPELUSZE Z GŁÓW!


Zapraszam na następujące strony
- warto zajrzeć wszędzie - jest nawet TELEWIZJA JÓZEF K.! ;)

FUNDACJA SŁOWIAŃSKA SPÓŁDZIELNIA LITERACKA

KORESPONDENCJA Z OJCEM

JOZEF K. CAFE

SPÓŁDZIELNIA LITERACKA

PORTAL ZOJCEM.PL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz