czwartek, 6 sierpnia 2009


Wczoraj na godz. 18:00 wybrałam się do SPOT na spotkanie Poznań PR, którego temat był następujący: "Does Poznan really know how?" czyli o promocji miast i regionów.

Gośćmi spotkania byli: Borys Fromberg - Zastępca Dyrektora Biura Promocji Miasta Poznania, Szymon Sikorski - Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Public Relations, Dyrektor Agencji Publicon, pomysłodawca i organizator cyklu seminariów PR Regionów oraz Sebastian Bykowski - Wiceprezes Zarządu, Dyrektor Generalny PRESS-SERVICE Monitoring mediów.

Może nie był to najrozsądniejszy pomysł żeby biec na to spotkanie z pustym żołądkiem licząc, że potrwa godzinkę i wrócę do domu, bo ok. 20:30, gdy opowiadanie o kampanii "Know-how" było dopiero w połowie stwierdziłam, że tak głośno burczy mi w brzuchu, że muszę po prostu wyjść.

W każdym razie na spotkaniu było ciekawie. Bardzo podobało mi się wystąpienia wszystkich Panów no i na pewno nieco więcej wiem już teraz o PR regionów oraz o monitoringu mediów.
Co najciekawsze zaczęłam się przekonywać do hasła "Poznań - miasto know how", a może po prostu przyjrzałam się bliżej strategii, wg której powstało i ta strategia okazała się w jakiś sposób nowoczesna, przekonująca i sprowokowała moją dłuższą refleksję nad hasłem i całą kampanią promującą Poznań. To niesamowite zjawisko: poznaniakom hasło się nie podoba, a inne miasta zazdroszczą nam go i są to nie tylko polskie miasta... Czy nie chodzi właśnie o to, by Poznań promować poza Poznaniem, a nie wśród poznaniaków? Po tym spotkaniu pewne jest jedno, że "Know-how" ma bardzo dobrze robiony PR ;)

Bardzo uświadamiający wieczór wśród znajomych twarzy poznańskiego światka PR. Polecam śledzenie przedsięwzięć "płodni.pl". Oby takich spotkań było więcej!

1 komentarz:

  1. ale czy przypadkiem nie jest tak, że Poznań lubuje się w reklamowaniu samego siebie w Poznaniu? Czy nie temu służą bilbordy właśnie w naszym mieście; ekran na Starym Rynku pokazujący ratusz; obsesja urzędników, by dotować głównie wydawnictwa w których pisze się o Poznaniu?!

    OdpowiedzUsuń