
Obejrzałam "Wojnę polsko-ruską" - bardzo udaną ekranizację powieści Doroty Masłowskiej. Autorem scenariusza i reżyserem jest Xawery Żuławski, laureat nagrody za filmowy debiut na FPFF w Gdyni 2008.
Mimo, iż nie widzę zbyt wielu podobieństw Borysa Szyca ze Stanisławem Tymem, to film kojarzył mi się z kultowym "Misiem". Film Barei świetnie pokazywał absurdy rzeczywistości PRLu. "Wojna polsko-ruska" jest opowieścią o absurdalnym świecie, współczesnych polskich blokersów, który został pokazany w estetyce filmów Tarantino. Dla mnie to film równie kultowy jak "Miś".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz