sobota, 24 kwietnia 2010





Pamiętam, że w 2001 roku podczas miesięcznego pobytu w Paryżu dosłownie zakatowałam płytę Paris. Jeździłam metrem, rerem, szwendałam się ulicami, spacerowałam nad rzeką, siedziałam w parkach, stałam na mostach i ciągle jej słuchałam. Później wracałam do tej płyty zawsze, gdy odwiedzałam to miasto, albo gdy chciałam je powspominać, wrócić do niego myślami. Taki obowiązkowy element bagażu. Nagrał ją w 1993 roku Malcolm McLaren (właśc. Malcolm Robert Andrew Edwards). Najsłynniejszy jest utwór Paris, Paris – duet z francuską gwiazdą kina Catherine Deneuve.

Uwielbiam całą płytę.

Wspominam dzisiaj Paryż. Mam wrażenie, że jedyną rzeczą, której pragnąć będę zawsze, jest po prostu znów tam pojechać. Chyba, że akurat tam będę. Wtedy zamarzę by czas się zatrzymał.

Wspominam też brytyjskiego impresario, publicystę, projektanta mody i muzyka szkocko-żydowskiego pochodzenia, promotora punk rocka i menedżera zespołu Sex Pistols.

Malcolm McLaren
22.01.1964 - 8.04.2010

1 komentarz: